poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Wkrotce na naszym blogu


Ostatecznie nasza trasa wyglądala mniej wiecej tak jak na zdjeciu powyzej. Zapraszamy do sledzenia naszego blogu, bo wkrotce zamiescimy na nim wiecej zdjec, rozszerzone opisy zawierajace praktyczne informacje. W przyszlosci dodamy takze krotkie filmy z miejsc, ktore odwiedzilismy.

Wrocili

Jestesmy w domu!

Wczoraj na promie spedzilismy wieczor z przesympatycznymi motocyklistami z Polski - pozdrawiamy! Bylo tak milo, ze poszlismy spac o 2 rano. Obudzono nas niecale 4 godz. pozniej! To bylo dla nas stanowczo za malo snu, dlatego zjechalismy na pierwsza stacje w Gdyni i tam zdrzemnelismy sie na trawce do 1 po poludniu. Wkoncu zdecydowalismy sie jechac do Warszawy.

Po drodze robilismy sporo postojow, zeby jeszcze wypoczac, dlatego w Wawie bylismy kolo 8 wieczorem. Musimy przyznac, ze przezylismy szok na drodze z Grudziadza, przez Brodnice do Wawy. Polscy kierowcy maja najgorszy styl jazdy ze wszystkich krajow, ktore teraz odwiedzilismy!!!

A teraz trochę statystyk:
+ w sumie przejechalismy 8720 km ze srednia predkocią 61,7 km/h
+ daje to ponad 140 godzin spędzonych na jezdzie na motocyklu (nie wliczaja sie w to postoje np. na czerwonym swietle);
+ dziennie w siodle spedzilismy ok 4,5 godziny przez 31 dni
+ jesli nie uwzglednimy dni spedzonych na zwiedzaniu lub odpoczynku (za wiele ich nie bylo) okazuje sie że jechalismy coddziennie przez 5,6 godziny
+ motocykle spalily okolo 830 litrów benzyny
+ 6200 owadów latających zakonczylo zywot w zetknięciu z naszymi motocyklami, ubraniami czy kaskami ;)